Rok szkolny już się zaczął. Lada dzień rozpocznie się także rok akademicki. Potrzebna będzie podwyższona sprawność umysłowa, żeby przyswoić sobie kolejne partie materiału. Pojawia się pytanie: jak poprawić koncentrację i pamięć?
Podwyższona sprawność umysłowa, wysoka koncentracja i dobra pamięć potrzebne są nie tylko uczniom i studentom, bo wyjście z systemu edukacyjnego nie oznacza wcale końca nauki. Wręcz przeciwnie. Dopiero po zakończeniu edukacji zaczyna się edukacja praktyczna w postaci różnych kursów i szkoleń, które pogodzić trzeba z pracą. Do tego dochodzi zmęczenie, brak czasu i mnóstwo spraw, które wcześniej nie zaprzątały głowy – a to nie sprzyja nauce…
W tym ostatnim przypadku, ponieważ nauka nie jest podstawowym zajęciem, z czasem słabnie sprawność umysłowa. Ciągła gimnastyka umysłu zastępowana jest rutynowymi czynnościami, które wyjaławiają umysł. Jednym ze wskaźników sprawności umysłu może być szybkość czytania. Przeciętnie człowiek czyta od 180 do 250 słów na minutę. Badania pokazują, że studenci przeciętnie czytają 400 słów na minutę. Dzieje się tak, ponieważ mają większą motywację i wciąż „trenują” czytanie. Po zakończeniu studiów z wyżej wymienionych powodów ten wynik powraca do przeciętnego.
Pomimo oczywistych różnic, wszystkich uczących się – zarówno osoby pracujące, jak i studentów i uczniów łączy chęć zwiększenia sprawności umysłu: poprawy koncentracji i pamięci, aby móc szybko przyswoić wiedzę i trwale ją zapamiętać.
Jak poprawić koncentrację i pamięć?
Ludzie chwytają się różnych sposobów. W coraz powszechniejszym użyciu są farmakologiczne środki pobudzające, które być może dają krótkotrwały efekt wzmożonej produktywności, ale też powodują spustoszenie w organizmie.
Alternatywą jest ciągły trening pamięci: czytanie, nauka tekstów na pamięć, nauka języków, rozwiązywanie zadań logicznych, itp. To trening umysłu, który w przyszłości zaowocuje wysoką sprawnością intelektualną w podeszłym wieku. Jednak, tak jak z każdym treningiem najpierw trzeba zacząć od krótkich serii, by się nie przeforsować i nie nadwerężyć mózgu.
Jest to jednak propozycja dla wytrwałych miłośników rozrywek intelektualnych, którzy znajdują przyjemność w takich zajęciach i mogą poświęcać im wystarczającą ilość czasu. Co jednak kiedy nie ćwiczymy, a poprawić koncentrację i pamięć potrzeba jak najszybciej?
Z pomocą przychodzi dźwięk. Już kilkadziesiąt lat temu zauważono, że muzyka może być katalizatorem ułatwiającym zarówno zapamiętywanie, jak i koncentrację. Kwestią jest dobór odpowiedniej muzyki, która te procesy wydatnie ułatwi.
Muzyka łagodzi obyczaje
Wpływ muzyki na mózg i ciało jest tak dominujący, że muzykolog dr David Tame mówi, że „Na pytanie ‘Czy muzyka wpływa na ludzki organizm?’ współczesne badania dają odpowiedź twierdzącą. Niemal na każdą funkcję fizycznego organizmu człowieka można wpłynąć tonami muzyki” (The Secret Power of Music). Natomiast w książce „Stalking the Wild Pendulum” Itzhak Bentov pisze: „Wszechświat jest wibrującym, tańczącym organizmem… Jednym słowem, zarówno wszechświat jako całość, jak i my w szczególności jesteśmy niczym więcej, jak tylko muzyką.” Interakcja muzyki z tak wieloma obszarami mózgu powoduje, że odpowiednio dobrana wytwarza sprzyjające środowisko do nadzwyczajnej zdolności uczenia się.
Jak silny jest to wpływ przekonuje dr Oliver Sacks w artykule „Healing Vibrations” opublikowanym w „The Yoga Journal”: „Reakcja na muzykę większości pacjentów ciepiących na chorobę Parkinsona jest niezwykła. Normalnie mogą nie być w stanie chodzić, ale są w stanie tańczyć; nie są w stanie mówić, ale mogą śpiewać. Nawet tylko wyobrażenie sobie muzyki może wywołać efekt. Rosalie najwyraźniej zna wszystkie dzieła Chopina na pamięć. Wystarczy, że Sacks ledwie wspomina Opus 49, jej ciało, postawa i ekspresja nagle się zmienia. Choroba Parkinsona zdaje się znikać i nawet jej EEG powraca do normalnego, kiedy Fantazja F-moll gra w jej umyśle… Jak mówi Sacks, w jakiś sposób słuchanie muzyki aktywuje ‘naturalną muzykę wewnętrzną’, która sprawia, ze wszystkie funkcje mózgu działają właściwie.”
Z kolei badania przeprowadzone na grupie studentów na Uniwersytecie Kalifornijskim w Irvine przyniosły kolejne potwierdzenie. Muzyka barokowa, w szczególności dzieła Mozarta, Corellego i Albinoniego poprawiają nie tylko przyswajalność wiedzy, ale także zwiększają IQ. Studenci słuchali sonaty Mozarta, muzyki relaksacyjnej i ciszy w piętnastominutowych fragmentach, po czym przystępowali do testów IQ. Po muzyce Mozarta średni wynik IQ wyniósł 119, po muzyce relaksacyjnej 111, a po ciszy 110.
Skąd taka magiczna moc fletu Mozarta? Jedna teoria głosi, że zawiła struktura muzyczna rezonuje z gęstą siecią neuronową mózgu, udrażniając przepływ informacji pomiędzy neuronami. Inna z kolei mówi, że sieć neuronowa zawiera regularne wzorce rozmieszczone na powierzchni mózgu, które pobudzone budują rodzaj pomostów. Struktura muzyki Mozarta wywołuje rezonans w sposób podobny do tego, w jaki sposób jedna struna fortepianu powoduje drgania innej.
Superlearning, ADHD i dysleksja
Skoro muzyka tworzona przez Mozarta w celach rozrywkowych przynosi takie efekty, to zestaw dźwięków dobrany pod kątem zwiększenia sprawności umysłowej może dać jeszcze lepszy wynik. Choć przytoczone badania pochodzą z lat 90 XXw., to tworzeniem odpowiednich nagrań z wykorzystaniem aparatury pomiarowej Robert A. Monroe zajmował się już w latach pięćdziesiątych. Wynikiem tych prac było opracowanie techniki Hemi-Sync®, w której poczesne miejsce zajmują właśnie nagrania do superlearningu.
Kolejne lata badań w The Monroe Institute, dopracowywanie wzorców dźwiękowych oraz nowe odkrycia z zakresu psychologii, neurologii, muzykologii i innych przyniosły niezwykle efektywne połączenia muzyki z dudnieniami różnicowymi. Wiele opracowań publikowanych w wydawanych przez TMI periodykach porusza ten temat, bo jest to niezwykle praktyczny obszar zastosowań Hemi-Sync®, a przy tym cieszący się ogromną popularnością.
Ponieważ organizm człowieka nie jest obojętny na dźwięk, nagrania Hemi-Sync® przeznaczone do superlearningu okazały się również niezastąpione w przypadku redukcji stresu oraz łagodzenia objawów ADHD (ang. Attention Deficit Hyperactivity Disorder – zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi) i ADD (ang. Attention Deficit Disorder – zaburzenia skupienia uwagi) oraz dysleksji.
Nie powinno to dziwić, gdyż wszystkie te schorzenia wynikają z zaburzonej synchronizacji półkul mózgowych i niezdolności do utrzymania fal mózgowych z zakresu beta na właściwym poziomie. A nagrania na koncentrację i skupienie uwagi operują właśnie w tym zakresie. W ten sposób tworzą rodzaj kotwicy, która z jednej strony przytwierdza i utrwala stan skupienia, a z drugiej wiąże emocjonalnie przyswajaną wiedzę z dźwiękiem sprawiając, że zostaje ona trwale zapamiętana.
Jednocześnie mamy tu przykład tego, jak złożonym systemem jest człowiek, bo początkowo niespodziewane oddziaływanie na ADHD, ADD i dysleksję pokazało jak silnie wszystkie elementy są ze sobą powiązane i jak harmonijnym narzędziem jest technika Hemi-Sync®.
A zatem, jak poprawić koncentrację i pamięć? Odpowiedź nasuwa się sama. Efekt jest jeszcze silniejszy, kiedy odbywa się to w sposób świadomy, tzn. kiedy aktywnie uczestniczymy w procesie i w pełni akceptujemy działanie dudnień różnicowych. W takich warunkach nauka zaczyna sprawiać przyjemność, a powiększenie efektu można uzyskać stale ćwicząc swoją pamięć, co szczerze polecam!
Hej.Pewmie ktos juz pisal:gdyby polaczyc muyke z tekstem do zapamietania,oczywiscie czytanym przez odpowiednich lektorow. Zgadzam sie,ze nastawienie, motywacja odgrywaja wazna,poytywna role,
Taki pomysł nasuwa się sam. Można nie tylko łączyć z muzyką na koncentrację, ale też z relaksacyjną. Duży wybór muzyki wśród nagrań Hemi-Sync® wręcz zachęca do własnych eksperymentów.
Tak, muzyka to cudowny dar, może wywołać bardzo silne emocje. Gęsia skórka, łzy podekscytowania…. chętnie nabędę płytkę z utworami, które pozwolą odpreżyć umysły moim bliskim 😉 ciekawią mnie również warsztaty….
Gdzie można kupić takie nagrania?
Pozdrawiam