Życie po Życiu, Bruce Moen

Bruce Moen w Polsce – Życie po życiu znów otwarte

Bruce Moen znów poprowadzi w Polsce swoje warsztaty Życie po życiu. Na tę wiadomość czekają od niemal ośmiu lat wszyscy, dla których podróże w zaświaty jawią się jako kolejny ważny etap na ścieżce rozwoju… Historia zatoczyła koło – znów zaprosiłem Bruce Moen’a do Polski.

Jedenaście lat temu, na początku 2004 roku zaczęliśmy w naszej Szkole Wiedzy Antycznej „Źródło” przygotowywać Kongres Życia po życiu. Opadała właśnie fala fascynacji książkami Roberta Monroe – bo wyczerpał się nakład, za to na rynku zabłysła nowa gwiazda: Bruce Moen, a właściwie jego książki z serii podróże do życia po życiu.

Bruce Moen, Życie po życiu, podróże w zaświaty

Życie po życiu w Szczecinie

Mieliśmy wówczas za sobą już 7 lat prowadzenia warsztatów Hemi-Sync® i widać wyraźnie było, że warto ponownie z tym tematem wyjść szerzej. Ponieważ celem techniki Hemi-Sync® wbrew powszechnej opinii nie jest uzyskiwanie OOBE (ang. Out Of th Body Experience – doświadczenie poza ciałem), a wieloaspektowy rozwój świadomości człowieka, zaczęliśmy zastanawiać się nad tematem, który będzie bardziej nośny niż hermetyczna nazwa samej metody opracowanej przez Roberta Monroe.

Temat podróży w zaświaty wydał się nam taką klamrą spinającą zarówno rozwój świadomości odbywający się dzięki doświadczeniom ziemskim, jak i całą sferę doświadczeń pozazmysłowych. Miało to tym większy sens, że zaawansowane kursy Hemi-Sync® odbywające się w The Monroe Institute, takie jak Guidelines (Przewodnicy) i Lifeline (Linia Życia) uczyły badania świata, do którego każdy z nas prędzej czy później trafi. Do tego ciekawość tego, jak wygląda Życie po życiu była i jest ogromna.

Wszystko układało się w jedną całość. Miałem wówczas bliski kontakt z Ronaldem Russellem – członkiem rady programowej Instytutu Monroe. Właśnie dostarczyłem mu jeden rozdział do jego książki „Focusing The Whole Brain” i poprosiłem o udział w naszym przedsięwzięciu, jako eksperta od Hemi-Sync® i Odmiennych Stanów Świadomości, a konkretnie podróży w zaświaty.

Niestety termin kongresu kolidował z jego planami i polecił mi kontakt z Frankiem DeMarco – szefem Hampton Roads Publishing – wydawcy książek autorów związanych z The Monroe Institute. Franka miałem okazję poznać parę lat wcześniej podczas pobytu na warsztatach w Instytucie. Kiedy zwróciłem się do niego z polecenia Ronalda Russella, to nie miałem pojęcia z kim może mnie skontaktować. Cały czas myślałem o kimś z samego Instytutu.

Bruce Moen przyjedzie do Polski!

Bruce Moen, Zycie po Życiu, podróże w zaświatyOdpowiedź, która nadeszła, bardzo mnie zaskoczyła. Nie spodziewałem się, że może to być Bruce Moen. Nawet nie brałem go pod uwagę, bo był kimś, kogo wcześniej nie znałem osobiście. Poza tym, dlaczego miałby przyjeżdżać do Polski z odległych Stanów? Do Ronalda Russella natomiast zwróciłem się bo mieszkał w Szkocji, a to znacznie bliżej…

Od tego momentu wypadki potoczyły się błyskawicznie. Mając rekomendację od wydawcy skontaktowałem się z Bruce Moen’em i okazało się, że akurat w terminie naszego kongresu będzie przebywał w Berlinie i będzie tam prowadził swoje warsztaty Życia po życiu. Co więcej, w czasie trwania kongresu ma akurat kilkudniową przerwę i może przyjechać do Szczecina z wykładem!

Jakby tego było mało, po zakończeniu warsztatów w Berlinie ma tydzień wolnego i chętnie poprowadzi warsztaty w Polsce.

Dalszą historię już każdy chyba zna. Na Kongresie Życia po życiu w Szczecinie Bruce Moen wygłosił wykład i zrobił krótką sesję, na której pokazał, jak wyglądają jego zajęcia. Dwa tygodnie później, na początku czerwca 2004 roku poprowadził pierwsze w Polsce warsztaty i pokazał jak wygląda Życie po życiu od kuchni.

Więcej informacji, bezpłatny poradnik do pobrania, zapisy na warsztaty Życie po Życiu Bruce Moen’a na stronie: moen.hemi-sync.com.pl.

Park, Focus 27, OOBE

Czy OOBE jest konieczne do wizyt w Focus 27?

Wizja podróży w czasie i przestrzeni bez ograniczeń fizycznego ciała rozpala wyobraźnię i jednoznacznie kojarzona jest z OOBE (ang. Out Of the Body Experience – Doświadczenie Poza Ciałem). Z kolei między OOBE a Hemi-Sync® często stawia się znak równości przyjmując za pewnik, że technika ta została stworzona w tym właśnie celu.

Wielu autorów opisujących w swoich książkach eksploracje świadomości wskazuje kursy w The Monroe Institute, jako istotny element, który pozwolił im wkroczyć w świat wcześniej nieznany. Tym sposobem TMI i jego technika Hemi-Sync® coraz silniej kojarzona jest z OOBE, choć de facto sam Instytut niczego takiego nie gwarantuje i przedstawia się jako pionier badań nad ludzką świadomością. To jest zdecydowanie szersze pojęcie w którym mieści się także OOBE, jako jedna z możliwych metod badawczych.

Skoro OOBE to jedna z metod badawczych, to rodzi się pytanie czy jest ona niezbędna do penetracji takich obszarów, jak opisywany w książkach Roberta Monroe Focus 27 zwany Parkiem?

Na to pytanie odpowiada Bruce Moen, autor serii książek dotyczących Życia po życiu (ang. Afterlife), który bardzo plastycznie opisuje to i wiele innych miejsc. Czytając jego opisy odnosi się wrażenie, że ogląda się wszystkie te niezwykłe światy oczami osoby, która była tam fizycznie, a przynajmniej wykorzystywała OOBE

Nic bardziej mylnego! To efekt działania naszych nawyków myślowych i przyzwyczajenia do naszej fizycznej powłoki. Jeśli już akceptujemy, że nie da się dotrzeć tam w ciele fizycznym, to trudno sobie wyobrazić, że można tam dotrzeć inaczej niż w jakimkolwiek ciele niefizycznym. Takie właśnie wycieczki opisywał Robert Monroe w swoich książkach, z których pierwsza nosi znamienny tytuł „Podróże poza ciałem”. Mimo to nie jest to jedyny i pospolity sposób.

OOBE, Doznania poza ciałem

Czy OOBE nie jest konieczne?

Taki tytuł nosi jeden z artykułów Bruce’a Moen’a. Niesie on bardzo ważne przesłanie, które często jest ignorowane, co doprowadza do wielu niepowodzeń oraz frustracji. W skrajnych przypadkach, postawa cechująca się brakiem zrozumienia pierwotnej idei doprowadzała w przeszłości do powstawania różnego rodzaju kultów.

W swoim artykule autor „Podróży w nieznane” opisuje wieloletnie wysiłki mające na celu uzyskanie kontrolowanego „wyjścia z ciała”, które spełzły na niczym…

Wg klasycznej definicji opis OOBE zazwyczaj zawiera określenia takie jak: świadomość oddzielenia od fizycznego ciała; oglądanie swojego fizycznego ciała leżącego w łóżku, podróżowanie do różnych miejsc za pomocą niefizycznego ciała, itd. Moen miał w życiu tylko trzy takie doświadczenia, wszystkie w latach 70. ubiegłego wieku, czyli na długo przed opublikowaniem swojej pierwszej książki.

Ponieważ od dzieciństwa ciekawiło go to, dokąd zmierzamy po śmierci, OOBE wydawało mu się najwłaściwszym sposobem na znalezienie odpowiedzi. Dodatkowo utwierdziła go w tym lektura pierwszej książki Roberta Monroe, zatytułowanej „Podróże poza ciałem”:

„Po przeczytaniu książki Boba ogarnęła mnie obsesja nauczenia się „wychodzenia z ciała” i prowadzenia badań w taki sposób jak on. Zacząłem wieloletnią pogoń za „Świętym Graalem” Doświadczeń Poza Ciałem. […]

Dopiero udział w kursie Gateway Voyage, uświadomił mu, z czym tak naprawdę ma do czynienia:

Moja obsesja trwała wiele miesięcy przynosząc minimalne efekty, a ja stopniowo traciłem zainteresowanie tą pogonią. Wiele lat później trafiłem na drugą książkę Boba – „Dalekie Podróże”, co ponownie obudziło moją obsesję. Potem przeczytałem w jakiejś gazecie o Instytucie Monroe i zakupiłem moje pierwsze kasety do ćwiczeń w domu. Miesiącami pilnie pracowałem nad uzyskaniem stanu poza ciałem (ang. OOB – Out Of the Body – przyp. tłum.). Ponownie bez rezultatu. Ostatecznie, sfrustrowany, zdecydowałem się wziąć udział w kursie Gateway Voyage prowadzonym w The Monroe Institute oczekując, że tam nauczę się OOB znacznie szybciej. Tak właśnie myślałem o Gateway Voyage, że jest to program uczący świadomego wychodzenia z ciała. Tak się nie stało w moim przypadku, a to co najbardziej wartościowego się zdarzyło odmieniło mnie całkowicie! Wróciłem z Gateway Voyage z zaczątkami zrozumienia co znaczy „więcej niż fizyczne ciało. Ku mojemu przerażeniu odkryłem także, że lata wysiłków aby osiągnąć OOB, po to żeby eksplorować świat niefizyczny, było kompletną stratą czasu.”

Bruce Moen, czy OOBE jest konieczne?

Więcej niż fizyczne ciało

I tu wpadamy w pułapkę. Tendencja do upraszczania pojęć sprowadza powyższe cztery słowa do równania:

Więcej niż fizyczne cało = ciało niefizyczne (dusza, duch, plazma)

To z kolei pociąga za sobą kolejne skojarzenie z OOBE.  Jednak sens tego zwrotu ma o wiele donioślejsze znaczenie. Oddajmy jeszcze raz głos Bruce’owi Moen’owi, który rzuci nieco światła wyjaśniając to pojęcie:

Gateway Voyage nauczyło mnie komunikowania się z potężniejszą częścią mnie, częścią, która istnieje w świecie niefizycznym. Nauczyło mnie, że badanie świata niefizycznego jest prostsze niż sobie wyobrażałem. Niemniej, prawie trzy lata zajęło mi całkowite zaakceptowanie jak to naprawdę jest łatwe.”

Zrozumienie i zaakceptowanie faktu, że jakaś część nas samych istnieje w świecie niefizycznym otwiera ogromne możliwości i znacznie poszerza liczbę dostępnych metod badania światów niefizycznych, w tym słynnego Focus 27, czego autor dowodzi w dalszej części artykułu. Przy okazji w kilku zdaniach opisuje w jaki sposób bez stosowania OOBE jest w stanie dokonywać tak niezwykłych podróży, których opisy znajdujemy w jego książkach.

Założenia jego metody są bardzo proste. Można było je wypróbować z pozytywnym skutkiem na prowadzonych przez Bruce’a warsztatach Życia po życiu, które dzięki moim wysiłkom zaczęły odbywać się w Polsce od 2004 roku.

Uważny czytelnik książek Moen’a znajdzie w nich także opisy innych sposobów „podróży” bez angażowania niefizycznego ciała, które są wykorzystywane przez niektóre rasy.

Wszystko to pokazuje jakim fenomenem jest świadomość i jak wiele tajemnic skrywa jeszcze przed nami, pomimo, że tak wiele już odkryliśmy.

Ponadto, wyjaśnia co tak naprawdę jest celem systemu edukacyjnego stworzonego w The Monroe Institute, przesuwając ciężar z OOBE jako jednego z możliwych zjawisk na przeobrażenie i rozwój świadomości, co jest pojęciem znacznie szerszym.

Odmienne stany świadomości

Czym są odmienne stany świadomości?

Odmienne stany świadomości kojarzą się głównie z mistycznymi doznaniami, wizjami czy transem. De facto każdy z nas doświadcza odmiennych stanów świadomości i to codziennie.

Bruce Moen bada odmienne stany świadomości

Bruce Moen

Zastanówmy się czym są odmienne stany świadomości. Na pewno należą do nich te wspomniane powyżej, ale przecież to nie wszystko. Najprostszą definicją jest taka, że to każdy stan inny od stanu pełnej, fizycznej świadomości. Tego samego zdania jest znany większości czytelników badacz świadomości Bruce Moen, z którym dyskutowałem kilka lat temu na ten temat.

Jesteśmy bardzo zżyci z naszą fizycznością, z prawami fizyki wg których funkcjonujemy. Często też utożsamiamy nasz mózg z umysłem, a ten ze świadomością. W efekcie za realne przyjmujemy jedynie to, co dociera do nas w stanie naszej pełnej fizycznej gotowości. Wiele osób nie wykracza poza ten obszar, a przejawy istnienia czegoś takiego jak odmienne stany świadomości są klasyfikowane jako projekcje emocji, będące efektem biochemicznej aktywności mózgu.

Z drugiej strony, istnieją doniesienia o funkcjonującej świadomości pomimo braku aktywności elektrycznej mózgu, o czym wspominałem w artykule poświęconym dudnieniom różnicowym. Jest to jedna z tych zagadek, która spędza sen z powiek zwolennikom przypisywania wszystkiego biochemii.

Niemniej, odmienne stany świadomości towarzyszą nam codziennie. Takim stanem, którego wszyscy bez wyjątku doświadczamy jest… nasz codzienny sen. Nie kontrolujemy tego stanu w taki sposób, jak naszej dziennej aktywności, jednak kiedy śpimy to nadal żyjemy i po określonym „czasie regeneracji” samoistnie powracamy do stanu pełnej, fizycznej świadomości.

Dla większości ludzi stan snu jest zagadką, bo nic zupełnie nie pamiętają po przebudzeniu.

Jakie są jeszcze odmienne stany świadomości?

Inaczej ma się sprawa kiedy osiągamy odmienne stany świadomości zachowując ciągłość procesów myślowych. Mam tutaj na myśli stany relaksu i medytacji. Tym razem można mieć złudzenie, że skoro zachowana jest ciągłość świadomości, to nic się nie zmieniło. Jednak zarówno odczucia związane z ciałem fizycznym oraz obiektywne pomiary aktywności mózgu za pomocą EEG przekonują, że są to odmienne stany świadomości.

Pole świadomości, odmienne stany świadomości

Ludzka świadomość nie działa liniowo w tym sensie, że jeśli znajduje się już w jakimś odmiennym stanie, to musi go opuścić, aby przejść do innego. Ma ona raczej charakter pola świadomości, w którym wiele stanów może istnieć jednocześnie. To dlatego możliwe są takie zjawiska, jak intuicja, czy sen na jawie, które nie mieszczą się w kategorii pełnej fizycznej świadomości, a występują podczas dziennej aktywności.

Do tego, zmiany stanów świadomości nie odbywają się w jakiś spektakularny sposób, który łatwo zauważyć. Czasem mogą być nagłe, czasem powolne i płynne. Czasem, zmianom tym towarzyszą specyficzne odczucia, które związane są zazwyczaj z cechami danego człowieka. Dlatego w literaturze można spotkać się z różnymi opisami efektów towarzyszących zmianom stanów świadomości. Jednak nie są one żadnym wzorcem do naśladowania ani efektem koniecznym do zaistnienia danego stanu świadomości.

Podsumowując, odmienne stany świadomości nie są zarezerwowane jedynie dla osób praktykujących techniki medytacyjne, czy aplikujących sobie środki halucynogenne. To jest nieodłączny element naszego życia, którego doświadcza każdy z nas i to codziennie. Są to doświadczenia indywidualne, które każdy samodzielnie powinien rozpoznać.